Rozwój e-commerce powoduje gigantyczne zmiany w strategiach biznesowych firm. Coraz większa liczba uczestników rynku sprawia, że konieczny jest rozwój lub zakup od software house-ów oprogramowania umożliwiającego zwiększanie efektywności pozyskiwania klientów i budowania ich lojalności.
Jedną ze strategii biznesowych stosowanych przez firmy e-commerce jest tak zwany “Internet Zachowań”. Co to za strategia?
Internet zachowań – o co chodzi?
Strategia “Internetu Zachowań” polega na łączeniu indywidualnych klientów z ich działaniami. Połączenie to dotyczy zarówno zachowań w Internecie jak i w świecie realnym. Takie połączenie ma na celu nie tylko zebranie i przeanalizowanie zachowań klienta. Istotą tej strategii jest jaki profilowanie danych, dzięki któremu możliwe jest wpływanie na przyszłe jego wybory i decyzje. Oznacza to, że Internet Zachowań nie polega wyłącznie na przewidywaniu potrzeb i dostosowywaniu oferty. Strategia ta zakłada pójście o krok dalej. Dzięki niej ma być możliwe kreowanie potrzeb i zachowań.
“Internet zachowań” nie jest technologią. Jest to strategia biznesowa, która wykorzystuje szereg technologii rozwijanych zarówno przez branżę e-commerce jak i firmy programistyczne. Do badania zachowań klientów wykorzystywane są między innymi sztuczna inteligencja i machine learning oraz systemy rozpoznawania obrazów i mowy. A także wiele innych.
Budowanie zaufania do cyfrowego biznesu i software house-ów?
Przewiduje się, że w niedalekiej przyszłości prawie połowa firm na świecie będzie wykorzystywała strategię “Internetu Zachowań”. Jednak, aby stało się to możliwe konieczne jest zbudowanie zaufania wśród klientów. Obecnie obserwowany jest kryzys zaufania do nowoczesnych technologii zbierających ogromne ilości danych i dokonujących na ich podstawie profilowania. Nieznany jest zakres społecznej i politycznej akceptacji działań tego typu. Nie znana jest także granica akceptacji rozwiązań wykorzystujących sztuczną inteligencję.
Dlatego przed firmami chcącymi stosować tę strategię i wspierającymi je firmy programistyczne stoi poważne zadanie. Muszą one zbudować zaufanie klientów np. poprzez zwiększanie poziomu otwartości i przejrzystości prowadzonych działań.
Bezpieczeństwo danych
Kolejnym poważnym zagrożeniem dla rozwoju strategii “Internetu Zachowań” jest bezpieczeństwo danych. Problem ten dostrzegany jest zarówno przez klientów – którzy niechętnie wyrażają zgody na przetwarzanie danych, jak i przez polityków – tworzących regulacje prawne zwiększające wymagania dotyczące bezpieczeństwa danych. Doskonałym przykładem ilustrującym brak zaufania klientów i polityków do biznesu jest wprowadzenie w życie przepisów RODO.
Zwiększanie zaufania klientów w tym obszarze wymagać będzie od biznesu i firm programistycznych nie tylko zwiększania poziomu zabezpieczeń, ale przede wszystkim zwiększania poziomu transparentności działania i rozliczalności za potencjalne wycieki danych. Bez skutecznych działań w tym obszarze rozwój “Internetu Zachowań” może natrafić na silny opór konsumentów i przynieść efekty inne niż zakładane przez marketerów.